poniedziałek, 21 lutego 2011

"Gorgeous girls, loud music and a bottle of Champagne, or two..."

(Women) are not just there to be admired, they are there to be enjoyed.
~Ellen Von Unwerth



Ellen Von Unwerth, photo by Steven Meisel.


Ellen Von Unwerth zajmuję się w przeważającej większości fotografią kobiecą. W jej portfolio znajdują się zdjęcia niemal wszystkich bardziej znanych osobowości ze świata mody, kina i muzyki. Nie poprzestaję na zwykłych ujęciach. Większość sesji Ellen tworzy określoną historię, związaną z konkretną tematyką, klimatem oraz stylizacją. Uwielbiam jej spojrzenie na kobiece ciało, jego seksualność i wdzięk. Pomimo, wydawać by się mogło, dość odważnych kadrów, jej zdjęcia nie ociekają wulgarnością. Zawierają cząstkę głęboko ukrytego w każdej kobiecie pragnienia bycia piękną, pożądaną i podziwianą nie tylko przez płeć przeciwną, ale i rówieśniczki.
Śliczne kobiety, mocne kontrasty czerni z bielą przywołują na myśl filmy w stylu noir...

I enjoy photographing people. I try to make them feel comfortable and relaxed. It works - most of the time.








It's good to shock. It's not good to always be careful. It's good to disturb a little.












Her pictures are sexy with a little sense of humour. It's not vulgar, it's always funny. It's always nice. She was a model before, so she knows what it's like to be in front of the camera.
~ Eva Herzigova


WEBSITE

środa, 16 lutego 2011

Hoot! Hoot!



Nie potrafie znaleść przyczyny dlaczego SOWA stała się w ostatnim czasie aż tak popularnym motywem. Najwyraźniej ktoś podchwycił wzór, następnie spodobało się to kolejnym osobom i tak dalej. Z modą "na coś" jest jak z plotką. Rozprzestrzenia sie wokół w oszałamiającym tempie w wielu odmiennych wariantach. Mam wrażenie, że użycie w tym przypadku określenia 'moda na sowy' nie będzie nadużyciem. Ptaka można było dostrzec dosłownie wszędzie: nadruki na koszulki, wisiorki, pierścionki, kubki, tapety i wiele innych przedmiotów. Zaczęła ozdabiać ręce, nogi, plecy i inne części ciała wielbicieli tatuażu. Dodam, że nie był to już tylko ptak odzwierciedlony w realistyczny sposób, przyjmował kształty w zależności od stylu w jakim ktoś go wykonał. Chciałabym przedstawić kilka znalezionych i interesujących prac zainspirowanych tym motywem.

Niektórzy podchodzą do tematu dokładnie oddając realny kształt postaci, niemal z fotograficzną dokładnością. W taki sposób tatuuję między innymi Cecil Porter.





A także niemniej interesujący Joshua Carlton:



Owl Tattoo Design. Sowa - ptak nocy i modlitwy kojarzony z siłami psychicznymi, "aniołem śmierci" i bogami nocy. W mitologiach (greckiej i rzymskiej) będący symbolem duchowości, mądrości i wiedzy. Hinduizm wiążę go z kosmicznymi siłami duchowymi. Na kontynencie afrykańskim zazwyczaj powiązany jest z czarnymi mocami, magią i chorobą. (źródło: hoot!)

Tradycyjne ujęcie, jest moim ulubionym sposobem tatuowania, dlatego ta praca Diego Azaldeguli podoba mi się szczególnie. Sowa, róże, księżyc, czaszka 'pojechane solidną czarną kreską'. <3



Jeszcze inaczej podchodzi do sprawy Annie Frenzel, której sowy cieszą się ciekawymi detalami, jak i elementami garderoby - sowa robot, sowa w wielkich retro okularach, sowa z koralami, sowa w masce gazowej:



Na pewno większość kojarzy Radeo (Suicide Girls). Ona na łapce, po zewnętrznej stronie ma tatuaż sowy w okularach, to mi wygląda na robotę Annie, ale nie mogłam sie nigdzie dokopać informacji, która mogłaby to potwierdzić.

Można ująć temat również bardziej bajkowo, new schoolowo zachowując przy tym charakterystyczne elementy swojego stylu. W taki sposób działają, min. Leah Moule(zdjęcie pierwsze) oraz Scotty Munster.





Spotkać się można z wieloma wariacjami Pani Sowy. Artyści zachowują specyficzne cechy motywu, melanżując go z innymi elementami.



Steve Byrne schował sowę w dzbanuszku ozdobionym kwiatami.



Valerie Vargas uczyniła z niej ozdobę głowy jednej ze swoich gypsy girls. Podobnie zresztą jak Tiny Miss Becca.



Na koniec chciałam zaprezentować pracę jednego z moich ulubionych tatuatorów - Uncle Alana:



i przestrzec osoby, które zdecydowały się wytatuować latającą królową nocy na swoim ciele, przed wyjazdami do krajów trzeciego świata! ;)

Większość prac zaczerpnęłam z bloga poświęconego specjalnie 'sowim tatuażom': hoot!

Pozdro,
Petit.

środa, 2 lutego 2011

Tattoo Wednesday. Episode 1: Leah Jung.

But if you do it for the right reasons, your tattoos will make you smile for the rest of your life.

LEAH JUNG
Modelka i wokalistka. Zdecydowana faworytka na mojej liście najlepiej i najciekawiej wytatuowanych kobiet, które znam. Wprawdzie nie przepadam za tatuażami w japońskim stylu - jej cały rękaw jest utrzymany w tych klimatach, ale cała jego kompozycja jest perfekcyjna. Poza ręką "pokolorowała" sobie także: klatkę piersiową, stopy, miejsca pod pachami, całe podbrzusze oraz brzuch. Jej sylwetka będzie szerzej prezentowana w albumie fotograficznym dokumentującym sztukę tatuażu (zobacz promo The Tattoo Project).
Ponad 100 godzin spędzonych w studiach tatuażu na ozdabianiu swojego ciała dały piorunujący efekt. Więcej dowiesz się z jej strony internetowej. Leah Jung website.



Name and blog name: leahjung.com

Age: A few more months and I can say I've "survived my 20s".

Occupation: Editor.

Age of first tattoo: My 18th birthday!

Favorite tattoo: They are all kind of one big tattoo, even if they don't integrate. The placement, colors, reference photos that were utilized, everything; I am very involved in the creation of this body, and I love every little bit.

Featured tattoo/location: My most recognizable tattoo is my sleeve.



Tell something about your featured tattoo- is there a background story or special
meaning? Why did you choose this particular piece of art?
I don't often go into detail about the meanings behind them, but a lot of fans have asked about the particulars of the sleeve, so I'm happy to discuss it. A few years ago, I had a high fever, and it must have provoked some intense parts of my mind while I slept. I had a vivid, profound dream about a face in the sky that appeared to rule the world. I was represented by a colorful Phoenix, trying to appease the watchful eye of the mask in the sky. The basic theme overall is the scrutiny that I face, and the importance of accepting yourself just the way you are, despite the pressure to conform. When I woke up from that dream, the first thing I did was tell my boyfriend at the time (who happened to be a tattoo artist) that I needed this sleeve. I had never even considered what/when/if to tattoo my arms until that moment.



Do you have any other tattoos? If so, what do you have and where? So many...

Do you plan on getting more? So many!! Haha.

How do your family and friends feel about your tattoo(s)? Have you run into any adversity or negativity because of them? This hits on both ends of the spectrum. Some people are overly supportive, and others have nasty things to say. My parents love me the way I am, they love that I am self-aware and stick up for the things I'm passionate about. They worry a bit about how I'll feel about my tattoos when I'm older, but I am set in my ways.

Any advice for those interested in getting tattooed but haven't gotten one yet? It hurts, its expensive, and you have to take the time to research tattoo shops & artists. But if you do it for the right reasons, your tattoos will make you smile for the rest of your life.





Wszystkie zdjęcia zostały skopiowane ze strony internetowej i modelmayhem Leah.